Druga sprawa co mnie irytuje.... To jest ta słynna akcja na ,,alley oop" do Methewsa. Na to juz patrzeć nie moge. Dzieje sie to zwykle po wzietym czasie i wyrzucie piłki z autu. Co ciekawe w meczu z Cavs zagrywa Batum do Wesa całkowicie nieudanie. Methews to nie jest jakis ,,szybowiec" ponad obręcza.Nie rozumiem sensu tej zagrywki.
Z tym to mogą sie tylko równać podania w poprzek boiska Mo Williamsa, które ladują w drugim rzędzie trybun.
Od gracza tak doswiadczonego oczekuje sie wiekszej odpowiedzialnosci za posidanie piłki.

Ostatnio edytowany przez Scorpion81 (2013-12-19 23:53:58)

Toporne, doslowne tlumaczenie nazwy zespolu na "Swietliste smugi" wprowadził na poczatku lat 90-tych W. Szaranowicz. Zdaje sie jednak, ze bardziej odpowiadajaca prawdzie jest forma troche bardziej abstrakcyjna odnoszaca sie do historii stanu Oregon
TrailBlazing czyli oznaczanie szlaku, przecieranie szlaku w dzikim terenie i  oznaczanie go
Dawni pionierzy czy Trailblazers oznaczali szlak (trail) opalając drzewo pochodnią
Stąd też znaki na drzewie oznaczajace szlak nazywa sie blaze i logo, które w symboliczny spsob nawiązuje do tej tradycji
  W  innym znaczeniu slowo trailblazer oznacza tez pioniera , kogos kto przeciera szlaki w nowej dziedzinie.

Ja na wszelki wypadek nigdy nie tlumacze nazwy naszego klubu na polski. Uzywam po prostu oryginalnej wersji, zgdodnie z zasadą, ze sa pewne zwroty nieprztlumaczalne i spolszczanie ich na  silę, tak jak zrobil to red. Szaranowicz prowadzi to nieporozumien. A wiec nie "Świetliste smugi" tylko TrailBlazers badź Blazers.

http://en.wikipedia.org/wiki/Oregon_pioneer_history
http://en.wikipedia.org/wiki/Portland_T … _inception

Ostatnio edytowany przez pdxpl (2013-12-20 12:54:04)

Tak, Behemot ma w 100% rację, co do loga to zamysł był taki wyrazić w nowoczesny sposób mecz czyli dwie piątki (lub dwie rywalizujące ze sobą drużyny), z tego co pamiętam, a pamięć ulotna jest. Ja również odkąd pamiętam to spotkałem się ze świetlistymi smugami, dopiero później doszło do mnie że to Pionierzy. No ale cóż przecież taki "fachowiec" jak Szaranowicz, przecież mogło mu się coś pomylić, tyle tych drużyn.
A pamiętacie jeszcze "Heh hej, tu eNBieJ"