FORUM im.BUCKA WILLIAMSA
LaMarcus napisał:
Też chciałbym wiedziec kiedy wróci.Przed sezonem było słychać że na przełomie stycznia i lutego.
Boje się że skończy jak B Roy i zakończy kariere aby nie zostać kaleką na starość.Ma zadatki na No1 centra w lidze a Ptb na najlepszy duet podkoszowy w lidze.
Miał być na początku stycznia a tu ani widu ani słychu.Chociaż to nawet lepiej żeby zaczekał i był gotowy w 100%.
Offline
Tak niestety będzie. Wróci, a za chwilę znów się połamie. Bardzo możliwe też, że jako wolny agent w lecie podpisze z kim innym.
Offline
Pamiętam ten draft 2007 kiedy Portland wybierali Odena.
Gdyby był zdrowy i zagrał tak jak przystało na no1 to dzisiaj DH12 musiałby zwracać sie do Odena "prosze Pana" i to przez bardzo duże "P"
Ale cały czas wierze że kiedyś powróci...ma coś do udowodnienia.
Offline
"Jak podaje Dr. Richard Steadman, doktor zajmujący się rehabilitacją w zespole Portland Trail Blazers, Greg Oden kontynuuje swoją rehabilitację i jest na dobrej drodze do powrotu. Żadne terminy nie są jednk sprecyzowane. Obecnie są prowadzone treningi sprawnościowe, które są ściśle dopasowane do możliwości Odena. "Będziemy bardzo ostrożni, dopóki on nie będzie w pełni zdrowy, żeby móc wyjść i grać. Słuchamy go bardzo uważnie, patrzymy co odczuwa i co jest dla niego komfortowe, a co trochę bardziej bolesne (...) jako, że jest on jedyną osobą, która wie jak się naprawdę czuje" - mówił doktor. Widać, że tym razem zespół woli odczekać dłużej, by nie stracić zawodnika po paru tygodniach rozgrywek. A czy kolana zawodnika nadają się jeszcze do gry w NBA to pokaże nam najbliższa przyszłość. Prawdopodobnie jest to ostatnia szansa dla niego i jeśli tym razem gracz znowu się "posypie", to najpewniej będzie musiał przejść na wcześniejszą emeryturę."
Offline
LaMarcus napisał:
"Jak podaje Dr. Richard Steadman, doktor zajmujący się rehabilitacją w zespole Portland Trail Blazers, Greg Oden kontynuuje swoją rehabilitację i jest na dobrej drodze do powrotu. Żadne terminy nie są jednk sprecyzowane. Obecnie są prowadzone treningi sprawnościowe, które są ściśle dopasowane do możliwości Odena. "Będziemy bardzo ostrożni, dopóki on nie będzie w pełni zdrowy, żeby móc wyjść i grać. Słuchamy go bardzo uważnie, patrzymy co odczuwa i co jest dla niego komfortowe, a co trochę bardziej bolesne (...) jako, że jest on jedyną osobą, która wie jak się naprawdę czuje" - mówił doktor. Widać, że tym razem zespół woli odczekać dłużej, by nie stracić zawodnika po paru tygodniach rozgrywek. A czy kolana zawodnika nadają się jeszcze do gry w NBA to pokaże nam najbliższa przyszłość. Prawdopodobnie jest to ostatnia szansa dla niego i jeśli tym razem gracz znowu się "posypie", to najpewniej będzie musiał przejść na wcześniejszą emeryturę."
Tak samo było z Yao niby wraca trenuje nic sie niedzieje a tu nagle kaput.
Offline
LaMarcus napisał:
Ja wierze,że jeszcze zobaczymy Odena na parkiecie NBA
Ja też ale jak na razie emeryci sobie radzą(camby.thomas).Ja czekam na rozmowy o kontrakt z GW ale jak narazie 0 ruchów.Ej a po sezonie jest szansa na dobrego centra np Bynum(jesli Oden nie wroci)?
Offline
Właśnie podali informacje, z której wynika, że rozmowy między Orlando Nets i Blazers, któe miałyby wysłać Howarda do Nets nie umarły. Wallace by trafił do Orlando a do Portland poszłyby co najmniej 4 wybory w pierwszych rundach draftu od Nets (nie wiadomo czy chronione czy nie). Piszę co najmniej bo taka była podobno oferta jakiś czas temu, a teraz to może być za mało bo Wallace gra coraz lepiej w Portland.
Jeżeli przynajmniej jeden z tych wyborów miałby nam dać możliwość wyboru w Top 5 najbliższego draftu to czemu nie, najbliższy draft będzie bardzo tłusty jeśli chodzi o talenty. A Wallace niewykluczone, że odejdzie po sezonie, bo ma takie prawo. Zawsze jest jeszcze Batum na tą pozycję.
Inna opcja to wzmocnić jeszcze trochę ten skład i walczyć o mistrzostwo, tylko może nie starczyć miejsca w salary cap, bo przyjdzie większy kontrakt Batuma. Na pewno trzeba moim zdaniem olać Odena.
Żródło - ESPN.
O Bynumie zapomnijmy, za drogi, poza tym tego typu gracze sami nie przychodzą do Portland, to za mały rynek.
Ostatnio edytowany przez Behemot (2012-01-13 22:39:00)
Offline
Władze Blazers przestały dostrzegać sens w ciągłym zatrzymywaniu Grega Odena i dawaniu mu kolejnych szans na powrót do zdrowia. Zespół oficjalnie rozstał się z zawodnikiem, który skazany będzie już tylko i wyłącznie na siebie.
Takie informacje dla nikogo nie powinni być niespodzianką, zwłaszcza, że w lutym dowiedzieliśmy się o kolejnej poważnej operacji kolana, którą Greg Oden musi przejść, jeśli myśli o powrocie do gry. Portland Trail Blazers potrzebowali miejsca w salary-cap, aby przyjąć kontrakty zawodników pozyskanych w ostatni dzień okienka transferowego.
Nie ukrywam że mi przykro myslałem że wróci kiedyś w blasku chwały.Bede śledził jego poczynania.
Offline